Kopiec i jego akwaforty

Podziel się:

Kustosz Waldemar Pawlikowski znów zachwycił gubinian, tym razem zorganizowaniem wystawy niecodziennej grafiki w Galerii „Ratusz” GDK. Głogowianin Adam Kopiec zaprezentował interesujące prace w łagodnym odcieniach szarości.

Kopiec to absolwent Wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych, pracowity artysta prezentujący grafikę warsztatową wykonaną metodą akwaforty. Obraz powstaje przez wytrawienie matrycy na płycie metalowej, najczęściej cynkowej, przy pomocy kwasu azotowego. To stara i jakże pracochłonna technika, którą w Europie posługuje się już coraz mniej artystów. Wyczarowywanie obrazu w jego przypadku trwa minimum 3 miesiące. Z jednej matrycy można odbić 30-40 egzemplarzy obrazu.

Podziwialiśmy wielkie powierzchniowo i sympatycznie skomponowane prace, głównie o tematyce przyrodniczej. Autor zdaje się prezentować przyrodę w pierwotnym, dzikim kształcie bez polerki, retuszu i glanc pomady. Obrazy to przyroda bez ulepszeń, czy przekształceń ze strony człowieka, To obrazy dziewiczej przyrody z pełnią jej surowego piękna. Prace zachwyciły nie tylko zwykłych zjadaczy chleba, ale również naszych artystów plastyków.

Miałem przyjemność zwiedzać wystawę w towarzystwie naszego plastyka Jana Kolucha, który ochoczo przekazał mi kilka cennych spostrzeżeń wyrażających podziw dla głogowskiego artysty.

Pawlikowski jako prezenter prowadzący spotkanie, z dużym znawstwem zarówno wspomnianej techniki malarskiej, jak i wyrazu prezentowanych prac, skutecznie mobilizował pana Adama do osobistych wynurzeń. Tak więc doznania zarówno estetyczne, jak i duchowe były bodajże dla większości obecnych niezwykłe.

Nic dziwnego, bo grafik Kopiec to uznany twórca, który zdobył już wiele nagród i wyróżnień, nie tylko krajowych. Zachęcam do odwiedzenia galerii, bowiem wystawa jest nadal dostępna i prace można jeszcze podziwiać. Oleg Sanocki

Scroll to Top