Jasność Nasza wszystko zaćmi

Podziel się:

W dniach 20 maja – 1 czerwca 2013 w Gubinie oraz w Guben odbywały się Polsko – Niemieckie Warsztaty Muzyczne dofinansowane przez Fundację Współpracy Polsko – Niemieckiej. W zajęciach, koncercie oraz działaniach około projektowych wzięło udział ponad 100 uczestników – uczniów i absolwentów szkół muzycznych w Gubinie, Guben, Neuzelle, uczniów Szkoły im. Corony Schroetter w Guben oraz wszystkich chętnych, którzy zgłosili się do organizatora – Gubińskiego Domu Kultury. Przez 2 tygodnie muzycy – amatorzy oraz wokaliści ćwiczyli pod okiem profesjonalistów w poszczególnych sekcjach instrumentalnych: dętej, perkusyjnej, strunowej oraz wokalnej. Projekt “Połączeni muzyką” połączył pokolenia. Wzięli w nim udział uczestnicy w wieku od pierwszych klas szkoły podstawowej, po seniorów.

Podsumowaniem warsztatów był wspólny koncert, który uświetnił ceremonię otwarcia wieży gubińskiej Fary odrestaurowanej dzięki współpracy Polaków i Niemców. W programie znalazły się m.in. przeboje muzyki pop, z których publiczność najlepiej przyjęła “99 Luftbalons” śpiewane przez Ewelinę Mech oraz “Another Brick in The Wall”, gdzie Marcinowi Szefnerowi na scenie towarzyszył dziecięcy chór (podobnie było w oryginalnym utworze zespołu Pink Floyd). Jednak najważniejszym punktem programu było wspólne wykonanie “Ody do radości” L. van Beethovena z tekstem F. Schillera w nowatorskiej aranżacji, w którym wzięły udział m.in. współpracujące ze sobą od ponad 5 lat chóry: polski “Gloria Domine” i niemiecki “Gubener Stadtchor” oraz muzycy z hip-hopowej Magnum Group. W trakcie piątkowego koncertu mogliśmy zaobserwować niecodzienne w Gubinie zjawisko. Nie dość, że siły połączyli Polacy i Niemcy (co ma ostatnio miejsce coraz częściej, dzięki projektom realizowanym przez Gubiński Dom Kultury), współdziałali przedstawiciele różnych, odległych od siebie stylów muzycznych, do tego jeszcze na jednej scenie spotkały się trzy pokolenia: dziadków, rodziców i dzieci. – z zadowoleniem stwierdza organizator, dyrektor GDK Janusz Gajda.

Koncert oprócz waloru rozrywkowego dla publiczności i edukacyjnego dla młodzieży miał również charakter społeczny. Po pierwsze artyści wysłali wyraźny sygnał w społeczeństwo, że to co najgorsze w historii Europy wydaje się być już za nami. O trudnych chwilach z przeszłości Polski i Niemiec opowiadały piosenki “99 Luftbalons” (zespół Nena w latach 80-tych krytykował w niej “zimną wojnę”), symboliczny “Another Brick in the Wall” (utwór wykonywany na koncercie Rogera Watersa w Berlinie, który odbywał się po zburzeniu “muru berlińskiego”), czy “Kiełbasa przedwyborcza” lokalnego twórcy Waldemara Pawlikowskiego, w której oberwało się politykom każdego szczebla i to nie tylko tym z czasów PRL. Po drugie jednak, w programie pojawiły się także egzystencjalne protest-songi Stinga (“Driven to Tears” i “Message in a Bootle”) brawurowo wykonane przez laureata “Szansy na sukces” Filipa Rychcika wskazujące słuchaczom, że nasza współczesna sytuacja nie do końca jest jeszcze komfortowa. Ileż to razy w ostatnim czasie żyjąc na naszej “zielonej wyspie” rzucaliśmy w morze wiadomość w butelce o tym, że kolejnymi posunięciami “tęgich głów” zostaliśmy doprowadzeni do łez… Na szczęście, jak śpiewa Sting, nie jesteśmy w naszych odczuciach odosobnieni, co napawa pewnym optymizmem i dobrze, że w Gubinie możemy teraz wejść na 55 – metrową wieżę Fary. Z góry świat wydaje się lepszy i piękniejszy.

Andrzej Albert

 

[slideshow id=6]

 
Scroll to Top