Pięcioosobowe drużyny stanęły w szranki podczas gry miejskiej „Losy Gubińskiego Żołnierza, czyli pięćdziesiąt lat historii w jeden dzień”. Rywalizacja była zacięta do samego końca, a o zwycięstwie zdecydował spryt i odpowiednio dobrana strategia…
Gra uliczna 2015 dostarczyła nie tylko sporej dawki emocji oraz możliwości sprawdzenia, czy każdy potrafi odnaleźć się w ekstremalnych i niecodziennych sytuacjach. Przede wszystkim zapewniła znakomite przeniesienie drużyn w czasy naznaczone historią i olbrzymią dawkę edukacji w zakresie najnowszych dziejów Państwa Polskiego.
Gra nawiązywała do realnych historycznych wydarzeń Gubina i podzielona została na trzy etapy. Pierwszy dotyczył okresu II wojny światowej, drugi przeniósł uczestników w czasy realnego socjalizmu, a trzeci etap przypomniał okres przeobrażeń ustrojowych i gospodarczych. O atrakcyjności gry zdecydowało także połączenie gry komputerowej, karcianej i podchodów miejskich w pełną wyzwań i zwrotów akcji zabawę. Pojawiły się w niej również elementy szpiegowskie.
Wszystkie drużyny wyruszyły ze „Sztabu Głównego” w sobotę, o godzinie 11.00. Od tej pory, aż do godziny 19.00, każdy team pisał własny scenariusz, wcielając się w rolę żołnierza ze specjalnej jednostki, zdobywającej budynki i wzgórze (przy użyciu sprzętu paintballowego), pomagającego rannym w pełnym krwi szpitalu polowym, dokonującego brutalnych przesiedleń, itd. Dalsze etapy gry wcale nie były mniej łagodne. W świecie pełnym przesłuchań „wrogów ludu”, donosicielstwa na kolegów i prowokacji, można było trafić albo do więzienia, albo po prostu odpaść z gry. Dorzucić do tego pole minowe, jazdę prawdziwym wozem bojowym, udział w pochodzie pierwszomajowym, i mamy pełną przygód i zdecydowanie niecodziennych wyzwań zabawę w historię, której doświadczyć można było na własnej skórze.
W cały projekt zaangażowana była niemal setka osób – 17. WBZ w Międzyrzeczu, 5. Kresowy Batalion Saperów z Krosna Odrzańskiego, Młodzieżowa Grupa „Otwarte”, 8. środowiskowa drużyna harcerska „Horyzont”, aktorzy z teatru „MałeCoNieco”, grupa ASG Gubin, Młodzieżowa Rada Miasta, Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Gubińskiej, itp.
Ostatecznie z trudami gry ulicznej “Losy Gubińskiego Żołnierza, czyli 50 lat historii w jeden dzień” najlepiej i najszybciej poradzili sobie:
I miejsce – Łosiotry (Tomasz Fijołek, Miłosz Prasal, Aleksander Siewruk, Przemek Pawlak, Maciej Klacza)
II miejsce – Haliny i spółka (Daria Rogowska, Angelika Orzechowska, Katarzyna Kuźmin, Katarzyna Włostowska, Sebastian Roszak)
Nagrody ufundowali: Nadleśnictwo Gubin, Urząd Miejski w Gubinie, Gubiński Dom Kultury.