Po 1945 roku takiej imprezy Wyspa Teatralna nie oglądała. Wspaniała pogoda, tłum mieszkańców Euromiasta Gubin-Guben, moc pyszności i atrakcji – jednym słowem „Mięsna Arena” oraz Polsko-Niemieckie Święto Współpracy.
Promocja polskiego mięsa: drobiu, wieprzowiny i wołowiny, i jego przetworów to główny cel imprezy „Mięsna Arena”. Organizatorzy zorganizowali mieszkańcom obu miast „święto mięsa”, o jakim wiele miast może tylko marzyć. Podczas kilku godzin imprezy można było najeść się do syta, napić i zabawić. Cała rzesza przedsiębiorstw prezentowała swoje wyroby, było co smakować i podziwiać. Niewątpliwą ozdobą „Mięsnej Areny” był pieczony byk. Z reguły piecze się wieprza, barana, tu organizatorzy upiekli kilkusetkilowego byka. Kolejka po „byczą porcję” była długa, ale i cierpliwa. Byka starczyło dla wszystkich. Odpowiedzialni za byka na ruszcie poinformowali, że z takiego okazu można skroić ponad dwa tysiące porcji. Byk poszedł cały.
Obok prezentacji i warsztatów z udziałem mistrzów sztuki kucharskiej czynne były liczne stanowiska degustacyjne, gdzie nieodpłatnie można było sprawdzić smak najróżniejszych potraw mięsnych. Stanowiska z ciastem, kawą i innymi kulinarnymi atrakcjami przygotowały współpracujące ze sobą od lat Pro Gubin, Pro Guben, Bootsverein, Förderverein Stadtkirche Gubin, Fundacja Fara Gubińska, Stowarzyszenie Kobiet „Nysa”. Wydawnictwa o tematyce historycznej prezentował Andreas Peter. Oprócz tego można było posłuchać koncertów w wykonaniu grup śpiewaczych i wokalistów GDK (Gubińskie Łużyczanki, Modry Len, Patryk Janiak, Nadia Rolińska i in.), wziąć udział w przeróżnych konkursach (np. bicie piany na czas), były gry dla dzieci, młodzieży, pokazy sportowe, jak również konsultacje specjalistów z zakresu dietetyki i technologii żywienia. Prezentował się też klub sportów walki Pretorian.
To trzecia impreza z cyklu „Mięsna Arena”. Tym razem odbyła się w Gubinie, a jej adresatem byli, obok polskich – konsumenci niemieccy. Organizatorzy nie ukrywali, że położenie miasta na samej granicy może sprzyjać pogłębieniu nie tylko wzajemnych kontaktów gospodarczych, ale także swoistej wymianie gustów kulinarnych. Polsko-Niemieckie Święto Współpracy odbyło się już po raz 6.
To niesamowite wydarzenie na Wyspie Teatralnej zakończył występ powszechnie znanego i lubianego od niemal 50. lat zespołu „Czerwone Gitary”. Panowie stanęli na wysokości zadania i rozbawili tłum miłośników zespołu. Bawili się świetnie najmłodsi, młodzi i o wiele starsza młodzież. To była – moim zdaniem – najbardziej udana sobota w mieście. Ktokolwiek był pomysłodawcą, ktokolwiek „załatwił” taką imprezę – serdeczne gratulacje i dzięki. (sp)
Aby obejrzeć galerię zdjęć kliknij TUTAJ